Przejdź do głównej zawartości

Własnoręczny komin

Co można robić w mroźny dzień, gdy śnieg się nie lepi? Nie bałwana. Ale można zrobić szal-komin jaki tylko się zapragnie. A później założyć go i wybrać się na spacer w pięknym, zimowym słońcu. Ten ze zdjęć powstał właśnie na moich palcach!







Komentarze

  1. Wooow!! Ale jesteś śiczna!! <3 Piękne zdjęcia!! Jesteś Polką??

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdjęcia wspaniałe <3 Szal robiony własnoręcznie... a czapka skąd ?

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Wyprawa do Fatimy 2017

Tegoroczna wyprawa już za nami!  Powoli staram się uporządkować wszystko, w tym zdjęcia ;)  A póki co, zobaczcie jak to na niej było! Polecam włączyć w full HD :) 

Rowerowo, czyli zdrowo! (Apteczka wyprawowa)

Na początek trochę naukowych faktów dowodzących, że rower to samo zdrowie! Naukowcy z University of Glasgow wykazali, że u rowerzystów (regularnie jeżdżących) jest mniejsze ryzyko zgonów z różnych przyczyn- o 41%, choroby nowotworowej o 45%, a choroby serca o 46%.  Zatem nie ma co się więcej zastanawiać między siedzeniem na kanapie przed telewizorem, a przejażdżką. Wybór jest prosty :)  Dlaczego zaczęłam od wymienienia zdrowotnych zalet jazdy na rowerze? Ponieważ, trochę przewrotnie, dzisiaj mam zamiar napisać jak zabezpieczyć się przed zagrożeniami dla naszych organizmów związanymi z jazdą na rowerze, szczególnie tą w wyprawowym wydaniu. Tak jak w normalnym życiu, na wakacyjnym wyjeździe czy to nad morze, czy na rower, czyhają na każdego podobne zagrożenia ,  dlatego bądźmy na nie przygotowani: otarcia, rany, oparzenia, zatrucia pokarmowe, przeziębienie, różnorakie bóle wszystkiego, a nawet udar cieplny. Należy pamiętać, że wyposażenie apteczki w dużej mierze za...

wyprawowa "pielęgnacja"

Wyprawowa "pielęgnacja" Gdy wybieram się na jakikolwiek wyjazd, priorytetem zawsze jest dla mnie dobrze spakowana kosmetyczka. Jej zawartość jest zależna na jaki typ podróży się wybieram. Oczywiście teraz skupię się na rzeczach potrzebnych jak i tych zbędnych (które warto wykluczyć) na wyprawie rowerowej. Co do niej spakować? Nie zabieram nigdy kuferków, staram się by były to zwykłe "miękkie" kosmetyczki. A dlaczego w liczbie mnogiej? A to dlatego, że biorę dwie. Oczywiście nie są one duże, raczej średnich rozmiarów. W ten sposób ułatwiam sobie segregację i łatwy, szybki dostęp do potrzebnych mi rzeczy w ciągu dnia.  Do kosmetyczki numer 1 (która może leżeć trochę głębiej w sakwie i będzie używana podczas wieczornych "kąpieli") wkładam: sprawdzony i lubiany szampon, żel pod prysznic, kilka maszynek do golenia, antyperspirant, krem do ciała, cążki do paznokci, patyczki... Do kosmetyczki numer 2 (jest ona podręczna i trzymam ją na wierzchu w s...